Moja przygoda z biżuterią zaczęła się w 2014 roku od tego, że kupiłam dla siebie przez internet komplet biżuterii sutasz. Niestety produkt nie spełnił moich oczekiwań, był nieestetycznie wykonany, niedbale, a materiały były wątpliwej jakości. Wtedy pomyślałam sobie, że ja bym to zrobiła lepiej. Zaczęłam sama wszystkiego się uczyć, głównie z filmów w internecie i po dwóch latach stwierdziłam, że już można pokazać moje produkty światu. Początki były bardzo nieśmiałe od sprzedaży na Allegro, potem odważyłam się wziąć udział w pierwszych festynach czy jarmarkach. Pasja powoli stawała się sposobem na życie.

Moim celem jest uszczęśliwianie kobiet, które zakładając moją biżuterię czują się wyjątkowo, czują się piękniejsze, szczęśliwsze, dowartościowane, a to dlatego, że otrzymują wyjątkowy produkt wykonany ręcznie, w który wkładam mnóstwo zapału, cierpliwości, zaangażowania i serca – po prostu cząstkę siebie. Każdą rzecz wykonuję z największą starannością, tak jakbym robiła ją dla siebie, bo tylko wtedy mam pewność, że produkt będzie najwyższej jakości. Mój cel to także uszczęśliwianie samej siebie, bo robię coś, co kocham.

Inspiracje do tworzenia biżuterii są absolutnie wszędzie, głównie w przyrodzie, a największe pokłady pomysłów tworzą się w mojej wyobraźni i tam nie ma żadnych ograniczeń, a możliwości są nieskończone…